Mechaniczne gobliny - fabuła

Lokum mechanicznych goblinów Mechaniczne gobliny prowadzą naradę w swoim lokum. Obraz powstał z pomocą AI.

Mechaniczne gobliny, zielonoskóre istoty zamieszkujące podziemne jaskinie we Włościach Rodu Kruzo, to potomkowie goblinów z Podmokłej Doliny, którzy wybrali inną ścieżkę rozwoju. Podczas gdy ich pobratymcy z Podmokłej Doliny rozwijali siłę fizyczną i ćwiczyli walkę bronią białą, mechaniczne gobliny poświęciły się doskonaleniu sztuki inżynierii.

Ich podziemne lokum, skryte pod ruinami niewielkiej wieży, zostało urządzone na wzór ludzkich rezydencji – ściany są wykończone eleganckim drewnem, a w pomieszczeniach stoją starannie wykonane meble. Choć są fizycznie słabsi od swoich dzikich krewniaków, w walce mechaniczne gobliny polegają na zaawansowanych wynalazkach i broni palnej, głównie strzelbach na czarny proch, które z powodzeniem zastępują im tradycyjną siłę fizyczną. Dzięki swoim technologicznym umiejętnościom stali się mistrzami wynalazków, tworząc mechanizmy, które dają im przewagę nad wrogami.

Istotne postaci

W podziemnym lokum mechanicznych goblinów, dwie postacie wyróżniają się na tle reszty mieszkańców, pełniąc kluczowe role w życiu tej niezwykłej społeczności. Pierwszą z nich jest Goons Asterus, znakomity inżynier i mistrz mechaniki, którego wynalazki od lat stanowią o przewadze mechanicznych goblinów nad ich przeciwnikami. Goons Asterus spędza większość swojego czasu w głębi lokum, gdzie współpracuje z innymi goblinami nad nowymi konstrukcjami i bronią. Jego pomysły i inżynieryjne zdolności przyczyniły się do powstania wielu wynalazków, które wzmacniają zarówno obronę, jak i siłę bojową goblinów.

Z kolei Versus Zoons to zupełnie inny typ goblina. Jest znacznie większy i silniejszy od reszty mechanicznych goblinów. Choć większość goblinów polega na wynalazkach, Versus Zoons preferuje tradycyjną walkę mieczem, którym włada z niezwykłą wprawą. Mieszka na osobnym piętrze lokum goblinów, w specjalnie wydzielonym pomieszczeniu, gdzie trenuje swoje umiejętności bojowe z dala od reszty. Na głowie nosi hełm z nadajnikami, który łączy go z resztą społeczności – w momencie zagrożenia lub zmiany strategii gobliny mogą natychmiast przesyłać mu informacje, zapewniając efektywną koordynację działań.

Ukryta potęga praorków

Grafika mechanicznego pierścienia z miniaturową głową orka

Wśród goblińskich wynalazków, najstarszym zachowanym do dzisiaj jest pierścień z miniaturową głową orka, której szczęka cyklicznie otwiera się i zamyka. Ten wyjątkowy artefakt, wykonany wiele pokoleń temu przez goblińskich inżynierów, jest dowodem ich niezwykłej precyzji i zręczności. Każdy ruch szczęki jest efektem mistrzowskiej mechaniki, która w tamtych czasach była prawdziwym przełomem. Od czasu zaprojektowania tego pierścienia, kolejne pokolenia goblinów rozwijały coraz bardziej skomplikowane technologie, które dziś niemal zakrawają o magię. Pierścień został stworzony na zlecenie klanu pradawnych orków. Choć wykonany przez gobliny, artefakt nigdy nie wrócił do ich rąk – od wieków znajduje się w posiadaniu Lusgrathery królowej pramatki, która traktuje go jako symbol dawnej potęgi.

Goblińska szerykola

Grafika butelki goblińskiej szerykoli

W jaskiniach pod Włościami Rodu Kruzo, oprócz mieszkań goblinów i warsztatu do montażu akcesoriów bitewnych, znajduje się ogromna hala produkcyjna, w której na masową skalę wytwarzany jest napój zwany Goblińską Szerykolą. To wyjątkowy, czerwony napój o ładnym wiśniowym zapachu, który zyskał popularność zarówno wśród goblinów, jak i mieszkańców miast krainy Margonem. Hala wyposażona jest w precyzyjną mechaniczną linię produkcyjną, zmontowaną przez goblińskich inżynierów. Wiśnie, będące kluczowym składnikiem szerykoli, są sprowadzane z sadów koło Elancji, słynących z najlepszej jakości owoców.

Linia produkcyjna pakuje napój do szklanych butelek w kształcie kuli z długą szyjką, a następnie zatyka je korkami. W takiej formie szerykola trafia do goblinów oraz jest sprzedawana do karczm. Dla większych zamówień, głównie dla uzdrowicieli i alchemików z różnych miast, szerykola jest sprzedawana również w drewnianych beczkach. Obecnie wszyscy uzdrowiciele w Margonem dodają ją do mikstur leczących, które dzięki temu zyskują nie tylko przyjemny zapach, ale i dodatkowe właściwości wzmacniające organizm. Wcześniej najbardziej cenione były pomarańczowe mikstury Tunii Frupotius z Kwiecistego Przejścia, lecz odkąd czerwony wariant z szerykolą pojawił się na rynku, wyparł on dawne receptury. Mikstury z dodatkiem jadu, wytwarzane przez wężowy lud z Mythar również przestały być kupowane przez podróżników.

Rozpoczęcie masowej dystrybucji szerykoli miało ogromny wpływ na gospodarkę Margonem. Dom na drzewie Tunii Frupotius był codziennie odwiedzany przez tłumy kupców, zaopatrujących się w pomarańczowe mikstury. Tunia przez wiele lat miała stabilne źródło dochodu, które czyniło ją najbogatszą kobietą w Margonem. Od kiedy wszyscy uzdrowiciele sprzedają jednakowe eliksiry z szerykolą, do Tunii już prawie nikt nie zagląda. Szerykola stała się nie tylko napojem orzeźwiającym, ale i niezbędnym składnikiem magicznych eliksirów, zapewniając goblinom monopol w branży napojów w krainie Margonem. Wysokie dochody ze sprzedaży szerykoli są reinwestowane w prace badawczo-rozwojowe nad zbrojeniami, dzięki czemu goblińskie uzbrojenie jest najbardziej zaawansowane technologicznie spośród wszystkich nacji zamieszkujących krainę Margonem.

Pamiętaj podróżniku, gdy następnym razem będziesz kupować mikstury u Makatary w Ithan, że część złota którą u niej wydasz trafi do skarbca mechanicznych goblinów.