Historia Burkoga Lorulka z Margonem

Grafika koncepcyjna Burkoga Lorulka Burkog Lorulk wykrada złote buty oraz naszyjnik z lazurowym klejnotem z praorczego skarbca.

Burkog Lorulk, przywódca czerwonych orków, to postać budząca lęk zarówno wśród swoich poddanych, jak i tych, którzy mieli nieszczęście napotkać jego hordy. Urodzony w dziczy Orczej Wyżyny, Burkog dorastał w Osadzie Czerwonych Orków, gdzie od najmłodszych lat kształcił się w sztuce wojennej. Wychowany w duchu siły i brutalności, z czasem stał się wyjątkowo barbarzyńskim wodzem orczej rasy. Jego dowództwo nad hordami czerwonych orków przyniosło liczne wojny i grabieże na terytoria sąsiadów.

Pod rządami Burkoga, hordy orków wielokrotnie najeżdżały południe, atakując miasto Tristam, zamieszkane przez wiedźmy, które, mimo swej potężnej magii, nie zawsze mogły stawić czoła brutalnej sile orków. Wyprawy rabunkowe wyruszały także na wschód, gdzie oddziały Burkoga Lorulka wielokrotnie plądrowały i dewastowały górnicze miasto Werbin.

Wszystko zmieniło się po pojedynku z Obłąkanym Łowcą Orków. W trakcie brutalnej walki w swojej twierdzy, Burkog stanął o krok od śmierci, gdy jego przeciwnik strącił z jego głowy bitewną przyłbicę. Twarz Burkoga, zwykle pełna pewności siebie i brutalnej siły, nagle zbladła pod wpływem przerażającego obłędu Łowcy. Wodzowi czerwonych orków nigdy wcześniej nie groziła tak bliska śmierć – widok szaleństwa w oczach człowieka całkowicie złamał jego ducha walki.

Od tego momentu Burkog Lorulk zaszył się w Grocie Orczej Hordy, porzucając dowodzenie i popadając w izolację. Jego niegdyś dumny ród i dzika horda zaczęły tracić na sile, a sam Burkog zyskał reputację tchórza, który ukrywa się przed światem. Czerwone orki wciąż czczą go jako swego wodza, ale w ich sercach kiełkuje niepokój – dowódca, który był niegdyś postrachem wrogów, teraz kryje się w cieniu groty, nawiedzany przez wspomnienia pojedynku z Łowcą.

Najazd na praorków

Burkog Lorulk dowodził jednym z najbardziej śmiałych i bezwzględnych najazdów w historii czerwonych orków – atakiem na terytoria pradawnych orków, które znajdują się na zachód od Osady Czerwonych Orków. Najazd ten nie był jedynie próbą zdobycia nowych terenów; Burkog wiedział, że praorki zgromadziły w swoich skarbcach niezwykle cenne starożytne artefakty. Ich posiadanie miało zapewnić Burkogowi prestiż oraz dodatkową władzę nad innymi klanami orków.

Podczas ataku jego hordy spustoszyły osady praorków, grabiąc wszystko, co znalazło się na ich drodze. Jednak największym triumfem Burkoga była kradzież skarbów z praorczego skarbca, w tym dwóch artefaktów, które były nie tylko bezcenne, ale i symboliczne dla tego ludu. Pierwszym z nich była złota para butów, dziedziczona przez pokolenia przywódców praorków. Z chwilą, gdy Burkog wykradł te buty, przerwał wielowiekową tradycję, naruszając tym samym dumę praorków.

Drugim skarbem, który Burkog przywłaszczył, był naszyjnik z lazurowym klejnotem w srebrnej oprawie. Nie był to zwykły amulet – w klejnocie za sprawą magii Fursharaga zaklęte było ogniste tchnienie Czarnego Smoka, pradawnej bestii, która niegdyś siała postrach wśród orków. Przez wieki naszyjnik ten stał się symbolem potęgi praorków, a jego noszenie oznaczało niekwestionowaną dominację.